
Wegański sos do spaghetti
Mój mąż mógłby jeść makaron codziennie, ja w sumie też nie mam nic przeciwko. Kiedyś moim ulubionym makaronowym daniem było spaghetti bolognese. Teraz z racji nie jedzenia mięsa, mogę sobie tylko powspominać ten smak. Jednak przyznam, że ten warzywny sos smakiem przypomniał mi właśnie bolognese. Dzięki ziołom wychodzi bardzo aromatyczny i pełen smaku. Brak mięsa zastąpiłam pulpecikami z tofu, które idealnie tutaj pasowały i polecam Wam takie właśnie połączenie. Ja osobiście wolę je od wegańskiego sosu bologese, gdzie mięso jest zastąpione rozdrobnionym tofu, chociaż tamta wersja też jest ok. Tofu zapewnia nam tutaj źródło białka, więc warto przemyśleć ten właśnie dodatek.
Ponieważ nie jemy glutenu, podałam sos z makaronem kukurydzianym, który najbardziej przypomina smakiem ten pszenny. Jednak wersja z makaronem ze strączków będzie miała niższy indeks glikemiczny. Oczywiście nic Was nie ogranicza i ten sos możecie zjeść z czymkolwiek tylko chcecie, niekoniecznie z makaronem.
Smak wspomnień
Zawsze kiedy myślę o bolognese, nasuwa mi się na myśl moja ciąża. To był jedyny czas w moim życiu, kiedy uwielbiałam mięso. Nie ważne jak okrutnie to teraz dla mnie brzmi, to wtedy rzeczywiście tak było. Tak normalnie, to nigdy nie było mi z nim po drodze, a już na pewno nie z czerwonym mięsem, jadłam głównie drób. Ciąża, to był wyjątkowy czas, który przetasował moje preferencje smakowe, na tyle, że odrzucało mnie od masła orzechowego, które przed ciążą jadłam codziennie, a ciągnęło mnie do steków i burgerów wołowych. Uwielbiałam też pomidory, które jadłam z ketchupem, żeby były jeszcze bardziej pomidorowe. Połączenie pomidorów z mięsem, czyli właśnie sosu bolognese było połączeniem idealnym. Po porodzie moje preferencje smakowe wróciły na miejsce, chociaż pogodzenie się z masłem orzechowym zajęło mi około 5 lat, a nawet jeszcze dzisiaj myśl o nim przyprawia mnie czasem o lekkie nudności, mimo tego, że jadam je już bez problemu.
Po tym przydługawym wywodzie na temat moich ciążowych preferencji smakowych zapraszam Was na przepis 😉
Wegański sos do spaghetti
Składniki:
- 100 g cebuli
- 50 ml wody
- 100 g marchwi
- 200 g papryki czerwonej
- duża łodyga selera naciowego
- 1 puszka pomidorów (użyłam Lidlowych z ziołami)
- 1 łyżeczka granulowanego czosnku
- 1/2 łyżeczki tymianku
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka bazylii
- 1/2 łyżeczki oregano
- 1 łyżeczka suszonej cebuli
- szczypta pieprzu ziołowego
- około pół łyżeczki soli
- olej
Przygotowanie:
- W garnku rozgrzej łyżkę oleju, dodaj posiekaną cebulę i przesmaż przez minutę.
- Następnie dolej wodę i gotuj, aż cebula lekko zmięknie.
- Dodaj pokrojoną w kosteczkę marchew. Po 3 minutach dodaj pokrojoną w kosteczkę paprykę i seler. Całość przesmaż przez 5 minut.
- Dodaj pomidory z puszki i duś całość przez 20 minut.
- Następnie wsyp wszystkie przyprawy i duś przez kolejne 20 minut.
- Blenderem ręcznym lekko zmiksuj sos, tak żeby zostały jeszcze kawałki warzyw.
- Podawaj z makaronem i pulecikami.





[…]Ja tym razem podałam je z sosem warzywnym do spaghetti. […]